Po przybyciu do Junki, deportowane rodziny otrzymują jedynie zdawkowe i formalne informacje na temat tego co ich czeka. Jednak wśród nich są tacy, którzy starają się interpretować te strzępki informacji i kierować je do innych, aby ich uspokoić. Zwłaszcza "baronowa" opisana przez Naum Kleiman, kobieta, która tworzy wokół siebie więzy wzajemnego wsparcia.